Ciastka czekoladowe „BROWNIE” z bobu

Opublikowano 8 lipca 201918 maja 2022 przez Agata

Ciastka z bobu? Co to w ogóle jest? 🙂 Tak zwane „zdrowe słodycze” czy „fit słodkości” robią w ostatnich latach prawdziwą furorę. Pisząc dwa lata temu „Wypieki dla diabetyków„, potrzebowałam wielu ciekawych przepisów. Przez cały upalny lipiec, z piekarnikiem grzejącym parę godzin dziennie, sprawdzałam „z czego jeszcze, zdrowego, da się upiec ciastka” 😉 Pewnego dnia mój wzrok padł na miskę ugotowanego bobu i… jakoś tak wyszło.

Dziś pokazuję wam zmodyfikowaną wersję przepisu, który wtedy powstał.
Ciasteczka są mocno kakaowe, miękkie, wilgotne i naprawdę sycące. Wszyscy degustatorzy stwierdzają zgodnie, że nie da się wyczuć w nich bobu, chociaż konsystencja jest z pewnością inna niż typowych, mącznych ciastek (to oczywiste, mąki przecież prawie w nich nie ma).

Przepis warto wypróbować choćby dla samego smaku ciastek, ale nie byłabym sobą, gdybym nie wcisnęła tu kilku informacji o ich właściwościach:

Zalety ciastek z bobu

Ciastka są źródłem białka, zarówno roślinnego (bób, mąka, orzechy itd.) jak i bardzo wartościowego białka z jaj kurzych.
Zawierają niewiele tłuszczu.
Przemycają do diety nieco wapnia oraz potasu (Wapń jest ważny dla pracy mięśni, dla kości oraz sylwetki. Potas jest korzystny dla pracy mięśni, serca i regulowania ciśnienia; bierze udział w regulacji gospodarki wodnej i zapobiega np. obrzękom).
Dostarczają witamin grupy B i niacyny – ważnych dla metabolizmu, układu nerwowego, skóry, włosów itd.
Zawierają sporo błonnika pokarmowego, jak na słodycze.
Są źródłem przeciwutleniaczy chroniących układ krążenia, zapobiegających nowotworom, zwalczającym wolne rodniki i opóźniających występowanie oznak starzenia.

Aż dziwne, że nadal mówimy o słodyczach, prawda? 😉

Ciastka z bobu a’la czekoladowe brownie

310 g ugotowanego bobu (ok. 230 g po obraniu)
2 duże jajka
50-55 g cukru (lub ksylitolu, jeśli ograniczasz cukier)
40 g wymieszanych orzechów włoskich i migdałów
4 łyżki kakao
3 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżki budyniu waniliowego bez cukru
2 łyżki mąki (u mnie mąka ryżowa)
2 łyżki siemienia lnianego mielonego
2/3 łyżeczki proszku do pieczenia

1. Bób obierz z łupinek i wsyp do miski malaksera.
2. Piekarnik nagrzej do 180 stopni, a płaską blachę wyłóż papierem do wypieków.
3. Do bobu dodaj wybite jajka, cukier, olej, kakao, proszek do pieczenia, mąkę/otręby i budyń.
4. Zmiksuj na gładko i odstaw.
5. Posiekaj drobno orzechy i wmieszaj je do masy.
6. Łyżką nakładaj i rozprowadzaj porcje masy, tak, aby powstały okrągłe ciasteczka (11-12 sztuk). Nie przejmuj się, że ciasto jest luźne – powinno ściąć się po upieczeniu.
7. Piecz 25 min.
8. Po upieczeniu podważaj silikonową łopatką i przekładaj na kratkę kuchenną lub duży talerz (jeśli przywierają, pozostaw jeszcze trochę w nagrzanym piekarniku).
9. Pozostaw do ostudzenia.

Ciastka będą dość duże i grube, jeśli chcesz – możesz zrobić więcej mniejszych ciasteczek. Pamiętaj jednak, że mogą wymagać krótszego pieczenia.

Przepis może być bezglutenowy (ja upiekłam ciastka właśnie w takiej wersji). Jeśli chcesz by ciastka nie zawierały glutenu – użyj mąki, proszku do pieczenia i budyniu bezglutenowego. Zwróć też uwagę na siemię lniane, kakao i orzechy – niektórzy producenci ostrzegają przed możliwą obecnością glutenu w opakowaniu.

Ciastka są mocno czekoladowe, ale nie zawierają białek mleka ani laktozy. Spokojnie mogą je jadać osoby, które muszą eliminować te składniki.

Smacznego!

PS: Jeśli smakowały ci ciasteczka, może spróbujesz też czekoladowego ciasta z fasoli lub fasolowych muffinek?