Czy przy cukrzycy typu 2 można jeść słodycze?

Masz zdiagnozowaną cukrzycę i boisz się, ze to wyrok. Przykro ci, że już nigdy nie zjesz ulubionych ciast, deserów czy innych słodkości. Słodycze przy cukrzycy to dość kontrowersyjny temat. Z łatwością znajdziesz specjalistów, którzy powiedzą „absolutnie nie!” jak i osoby, które twierdzą, że dieta to tylko dieta, a leczyć powinno się lekami. Zobacz, czy naprawdę cukrzyca zamyka ci na zawsze drogę do słodyczy:

Co ma cukier do cukrzycy?

Czytanie tego podpunktu możesz sobie darować, ale radziłabym jednak przeczytać 🙂 . Pozwoli ci zrozumieć dlaczego (z grubsza) zalecenia w cukrzycy są takie, a nie inne. Cukrzyca typu 2 związana jest z zaburzeniem metabolizmu węglowodanów. Wiąże się ona np. z insulinoopornością. W typowych warunkach, po posiłku poziom glukozy (cukru) we krwi tymczasowo wzrasta, a do gry wkracza insulina. Insulina chowa nadmiar glukozy w komórkach, gdzie ta jest dalej metabolizowana lub przekształcana w materiał zapasowy. O insulinooporności mówimy, gdy komórki nie chcą wpuścić do środka glukozy, insulina nie ma jej gdzie „upakować” i jej poziom we krwi jest przewlekle podwyższony. Stan permanentnego podwyższenia poziomu glukozy we krwi jest szkodliwy dla naszego zdrowia, ale jest to temat na osobny artykuł 😉 . Na potrzeby tego – pamiętaj po prostu, że lepiej do tego nie dopuszczać.

Podstawową metodą postępowania w cukrzycy typu 2 są zmiany stylu życia obejmujące głównie dietę i aktywność fizyczną (a także terapia farmakologiczna w zależności od potrzeb konkretnego pacjenta).

słodycze w cukrzycy
fot: Pixabay/ silviarita

Cukier i słodycze w cukrzycy – fakty

Jednym z najważniejszych zaleceń dietetycznych w cukrzycy są:

  • redukcja w diecie cukrów prostych (jedno- i dwucukrów) do minimum
  • ograniczanie cukrów dodanych (w trakcie przygotowania potraw i napojów)

Mówiąc po ludzku, chodzi o to by ograniczyć dosładzanie cukrem potraw i napojów a także produkty bogate w cukry (słodycze, słodzone napoje, soki, miód). Zgodnie z najnowszymi wytycznymi ekspertów – słodzone fruktozą słodycze w cukrzycy są niepolecane. To ważne, bo swojego czasu uważano fruktozę za supercukier dla diabetyków i nadal niektórzy producenci dodają ją do „czekolad bez białego cukru”, „fit słodyczy” i podobnych produktów.

Fruktoza naturalnie występuje w owocach, co budzi pewne wątpliwości. Uwaga, uwaga: nie ma konieczności, by unikać owoców lub ograniczać owoce, ale ich duże ilości nie są wskazane. Należy wyraźnie odróżnić owoce od soków ponieważ owoc oprócz soku zawiera błonnik, który sprzyja zdrowiu osoby z cukrzycą i może częściowo spowalniać wchłanianie cukrów. Poza tym dużo łatwiej jest wypić 4 szklanki soku z pomarańczy niż 8 owoców, z których ten sok powstaje. A skoro jest łatwiej – to w ten jakże łatwy sposób można w krótkim czasie dostarczyć organizmowi naprawdę pokaźną dawkę cukru, a nawet za bardzo nie poczuć, że coś zjedliśmy (i zacząć się rozglądać za obiadem).

Czego nie powinno się jeść przy cukrzycy?

Cukrzyca typu 2 jest chorobą metaboliczną, która często współistnieje z zaburzeniami lipidowymi (np. podwyższonym cholesterolem) czy nadciśnieniem. Sama w sobie zwiększa też niestety ryzyko chorób układu krążenia. Z tego względu nie tylko cukier jest składnikiem diety, który warto ograniczać. Przy cukrzycy typu 2 warto starać się jeść jak najmniej nasyconych kwasów tłuszczowych (które występują w tłustych mięsach, tłustym nabiale, maśle, smalcu ale też oleju palmowym i modnym oleju kokosowym).

Chociaż nasycone kwasy tłuszczowe kojarzą się głównie z mięsem i fast foodami – potrafi ich być całkiem sporo w słodyczach, ciastkach, ciastach, czekoladowych cukierkach, truflach i tego typu słodkich produktach. Słodycze i produkty cukiernicze mogą być także źródłem izomerów trans (czyli wyjątkowo niekorzystnych dla zdrowia tłuszczy). Oficjalne zalecenia rekomendują też ograniczanie cholesterolu pokarmowego. Słodycze w cukrzycy są więc odradzane z różnych powodów (również dlatego, że dostarczają sporo kilokalorii a wiele osób z cukrzycą typu 2 ma nadwagę/ otyłość).

I teraz, zanim pomyślisz „kurczę, cukrzyca to faktycznie wyrok!” – musisz wiedzieć, że takie same zalecenia obowiązują tak naprawdę… dla całej populacji. Tak. My wszyscy powinniśmy ograniczać nasycone kwasy tłuszczowe i cukier, jadać produkty o niskim indeksie glikemicznym, nie przesadzać z cholesterolem i jak ognia unikać tłuszczów trans. Nie tylko ludzie z cukrzycą. Wszyscy.

Jedyna różnica jest taka, że zdrowy organizm więcej wybaczy i dłużej jest w stanie wytrzymywać bombardowanie niekoniecznie pozytywnymi dla zdrowia składnikami. Tymczasem, jeśli nasz metabolizm szwankuje i np. mamy już cukrzycę – jedząc źle skomponowane posiłki ryzykujemy powikłania zdrowotne (w bliskiej, namacalnej przyszłości, a nie kiedyś więc „pomartwię się później”).

Słodycze w cukrzycy – tak czy nie?

No dobra, to czy można jeść te słodycze w cukrzycy, czy nie? Ja zaryzykuję stwierdzenie, że można (alert – moja opinia!). I podam dwa powody:

  1. Silne restrykcje i kategoryczne zakazy dietetyczne nie są korzystne w procesie zmiany nawyków żywieniowych. Nieraz widywałam przypadki, gdy ktoś miał tak duże poczucie krzywdy i ograniczenia wolności osobistej, że rezygnował z diety całkowicie w myśl zasady „jakoś to będzie”, „dotąd jakoś jadłem i przeżyłem” albo co gorsza „na coś trzeba umrzeć”.
  2. Da się przygotować słodycze, które nie tylko będą względnie bezpieczne dla osób z cukrzycą, ale będą też nieść wartość prozdrowotną w postaci np. błonnika, witamin, przeciwutleniaczy czy składników mineralnych.

Skupiając się na chwilę na tym pierwszym punkcie. Ja wiem, że są specjaliści, którzy żyją tylko wkutymi na pamięć tabelkami „można/ nie można” i dietetycy, którzy są mistrzami samokontroli (czego wymagają także od innych). Zdaję sobie sprawę, że wielu lekarzy powie z automatu „słodycze w cukrzycy są zabronione”. Wiem też, że w wielu publikacjach o diecie znajdziesz informację, że jeśli masz cukrzycę – absolutnie musisz zapomnieć o słodyczach i zastąpić je „owocami i orzechami”. Tak, bo przecież to takie łatwe…

Zachowaj zdrowy rozsądek

Wielu specjalistów zapomina, że człowiek to człowiek, a nie maszyna. Nie wystarczy wgrać nowe oprogramowanie, żeby zaczął jeść migdały zamiast ciasta czekoladowego, stwierdzając, że właściwie nie czuje różnicy 🙂 . Lepiej, jeśli pracujemy nad nawykami i czasem zjemy coś „niepolecanego” niż gdy katujemy się „dietą idealną” a po miesiącu rzucamy wszystko w diabły, stwierdzając, że to na pewno się nie uda.

Dieta w cukrzycy jest bardzo indywidualna. Przy cukrzycy świeżo zdiagnozowanej, powikłanej, niewyrównanej – trzeba będzie prawdopodobnie wziąć się mocniej w garść (przynajmniej do czasu, aż sytuacja się unormuje a leczenie przyniesie poprawę). Tu polecam przede wszystkim słuchać lekarza prowadzącego i dostosować dietę do uwarunkowań zdrowotnych! W większości przypadków nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by od czasu do czasu pozwolić sobie na coś słodkiego (zwłaszcza, gdy reszta naszej diety śmiga zgodnie z zaleceniami).

Jakie słodycze można jeść przy cukrzycy?

Słodycze mogą być lepsze i gorsze, jak wszystko. Duża część łakoci sprzedawanych w sklepach zalicza się niestety do tej drugiej kategorii. Słodkości przyjazne diabetykowi powinny dostarczać jak najmniej cukrów prostych, nasyconych kwasów tłuszczowych i zero transów. Dobrze z kolei, jeśli będą przemycały do diety błonnik, witaminy, składniki mineralne i przeciwutleniacze.

Co to oznacza w praktyce? Przygotowując desery i ciasta raczej będziemy unikać masła, oleju kokosowego, białej mąki o niskim typie, cukru i miodu (ewentualnie jeśli są niezbędne w celach technologicznych, powinniśmy ich dodać bardzo mało, a produkty z nimi w składzie jadać raczej okazjonalnie).

Z drugiej strony możemy korzystać z oleju rzepakowego, owoców, orzechów, mąk pełnoziarnistych, rozmaitych nasion, płatków zbożowych a także… słodzików.

W zaleceniach Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego z 2020 roku znajdziemy informację, że w cukrzycy dozwolone jest stosowanie substancji słodzących w ilości zalecanej przez producenta. O co chodzi z tą ilością zalecaną? Po prostu niektóre słodziki mają ustalony maksymalny dzienny pułap spożycia, którego nie należy przekraczać. Informacja o tym, powinna być podana na opakowaniu.

Jako jedną z substancji bardziej przyjaznych diabetykom wymienia się stewię. Stewia nie każdemu jednak podpasuje (wypieki ze stewią potrafią mieć niekorzystny posmak lub konsystencję). Z tego względu do pieczenia można używać np. ksylitolu czy erytrytolu. Jeśli zależy nam na większym ograniczeniu kilokalorii można skorzystać z erytrytolu, który ma wartość energetyczną bliską zeru i znikomy wpływ na wydzielanie insuliny. Ksylitol dla odmiany posiada wartość energetyczną blisko dwukrotnie mniejszą niż biały cukier, ale posiada.

Wypieki z dodatkiem słodzików, dostarczające błonnika i składników odżywczych nie są trudniejsze do przygotowania, niż zwykłe. Wiele pomysłów zamieściłam w swojej książce Wypieki dla diabetyków.

Umiar, umiar przede wszystkim

Nawet, jeśli zrobimy najzdrowsze możliwe słodycze – nie warto popadać w huraoptymizm i objadać się nimi bez opamiętania. Po pierwsze, jeśli są ze słodzikami – trzeba kontrolować ich ilość. Dalej, po drugie, ciasta (z jakiej mąki by nie były) dostarczają sporo węglowodanów, których spore jednorazowe dawki nie są najlepszym pomysłem (chodzi o ładunek glikemiczny). Po trzecie – warto stopniowo odzwyczajać się od smaku słodkiego i uczyć się jeść mniej słodkie, niż do tej pory produkty. Taka „praca nad kubkami smakowymi” pomoże nam utrwalać zdrowe nawyki.

Źródła:

Zalecenia kliniczne dotyczące postępowania u chorych na cukrzycę 2020 - Stanowisko Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, Diabetologia praktyczna, tom 6, nr 1, 2020
Zawada A., Stróżyk S., Żywienie w cukrzycy w: Dietetyka kliniczna pod red. M. Grzymisławskiego, PZWL, 2019
Włodarek D., Kozłowska L., Cukrzyca w: Dietoterapia, PZWL, 2014
Baranowski D., Rutkowska J., Antoniewska A., Ksylitol – Rola Technologiczna i Żywieniowa, ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2020, 27, 2 (123), 5 – 21