Czy dieta bezglutenowa zmniejszy obwód twojego brzucha?

Popularnym powodem dla którego zdrowe osoby sięgają po dietę bezglutenową jest chęć schudnięcia. Dlaczego by nie? Często można przeczytać, że dieta bezglutenowa odchudza. Zresztą ciągle lansowane są diety „bez”: bez cukru, bez tłuszczu, bez węglowodanów… może odchudzanie z dietą bez glutenu okaże się wreszcie skuteczne?
No, niekoniecznie.

odchudzanie bez glutenu
fot. Pixabay

Czy dieta bezglutenowa odchudza?

Przyjrzyjmy się faktom:

  • Zazwyczaj chcąc schudnąć ograniczamy cukier (jest kaloryczny i podnosi indeks glikemiczny posiłku) lub tłuszcz (zawiera mnóstwo kilokalorii w małej objętości, 1 g tłuszczu to aż 9 kcal). Gluten jest białkiem. Słyszałaś/ eś kiedyś o ograniczaniu białka przy odchudzaniu? No właśnie 😀
  • Ponieważ gluten jest białkiem, żywność, która go zawiera, bardziej syci (możemy zjeść mniej/ później odczuwamy chęć zjedzenia kolejnego posiłku).
  • Zboża glutenowe często mają też niższy indeks glikemiczny niż bezglutenowe. To dlatego, że białko wpływa na obniżenie IG. Jeśli interesujesz się zdrowym odżywianiem, to pewnie wiesz, że lepiej gdy posiłki mają niższy IG, a nie wysoki, prawda?

Ups…

Odchudzające właściwości diety bezglutenowej

No dobra, ale jednak niektóre osoby z sukcesem schudły na diecie bezglutenowej, dlaczego?

Prześledźmy typowe źródła glutenu w diecie – tak, oczywiście są chleb żytni razowy, kasza jęczmienna, pełnoziarnisty pszenny makaron, ale… również hamburgery w bułce, słodkie ciasta, panierowane kotlety, paluszki, naleśniki ze słodkim nadzieniem, ciasteczka, bagietki z masłem czosnkowym, krakersy, liczne kanapki, pizza. I teraz wyobraź sobie, ze te wszystkie produkty (których jedliśmy dość sporo) nagle eliminujemy z diety. Po dwóch tygodniach orientujemy się, że na wadze jest jakby mniej. Magia! To pewnie ten gluten… 😉

A tak na poważnie – przechodząc na dietę bezglutenową, wiele osób nie posiada niezbędnej wiedzy czy umiejętności, żeby dobrze ją skomponować i dla wygody po prostu odrzuca z jadłospisu całą grupę produktów zbożowych, niczym ich nie zastępując. Skutek? Z dziennej diety ubywa nam nagle 600-1000 (a nawet więcej) kilokalorii!

Inne osoby wprawdzie zastępują glutenowe zboża bezglutenowymi (jadają ryż, placuszki jaglane czy chleb bezglutenowy), ale wciąż w ich diecie jest wiele produktów zbożowych czy przekąsek, których nie chcą lub nie mogą zastąpić (np. z uwagi na gorszą dostępność, wysokie koszty lub smak odbiegający od oczekiwanego).

Podsumowując, to nie brak glutenu nas odchudza tylko ograniczenie kilokalorii, a odchudzające właściwości z nagłówka tego akapitu powinnam wziąć w cudzysłów 😉

Czy na diecie bezglutenowej można przytyć?

Tak, to już w ogóle jest hit!
Wyobraź sobie, że podejmujesz ważną decyzję, przechodzisz na dietę bezglutenową, zaopatrujesz się w markecie w pełen koszyk specjalnych bezglutenowych produktów, jedziesz do domu, zaczynasz swoją wielką przemianę, a po jakimś czasie wchodzisz na wagę i szok! Kilogramów przybyło! Dlaczego?

Skład

W dzisiejszych czasach (szczęśliwie dla osób z np. celiakią) asortyment produktów bez glutenu jest ogromny. Łatwo jest się zachłysnąć dużym wyborem i zapomnieć, że „bezglutenowość” nie zwalnia nas z czytania etykiet. Wiele takich produktów obfituje w cukier i tłuszcz. Wiele posiada też wysoki indeks glikemiczny który nie sprzyja utrzymaniu zgrabnej sylwetki. No i wśród asortymentu bezglutenowego można znaleźć „śmieciowe jedzenie” równie łatwo, jak wśród tradycyjnego.

Ilość

Uwaga, uwaga: na diecie bezglutenowej zasady bilansu energetycznego wciąż obowiązują! Jeśli jesz tyle, ile twoje ciało potrzebuje – utrzymasz obecną masę ciała. Jeśli za mało, to schudniesz, a jeśli za dużo – to przytyjesz.
To super, że udało ci się upiec smaczny bezglutenowy chleb, kupić ryżowe krakersy czy świetne ciasteczka. Ale jeśli będziesz się nimi objadać ponad miarę – przytyjesz, niestety!

Menu
  • Tęsknisz za wilgotnym żytnim chlebem, więc bezglutenowy smarujesz dla poślizgu dodatkową łyżką masła?
  • Ciasto wydaje ci się zbyt suche, więc dekorujesz je dużą porcją słodkiego kremu?
  • Nie możesz jeść ulubionej pszennej pizzy, ale chociaż wynagrodzisz to sobie talerzem schabowych bez panierki albo smażonych, ryżowych racuchów?

No właśnie. Cukier naturalnie nie zawiera glutenu, tłuszcze spożywcze także nie (ani tłuste mięsa czy sery – chyba, że ktoś dodał go na etapie produkcji). Spożywając je w nadmiarze łatwo podnieść kaloryczność diety, a co za tym idzie – przybrać na wadze.

wzdęcia po pieczywie i pizzy
fot. Pixabay

Jem gluten, a mój brzuch natychmiast rośnie!

Cieszę się, że po przeczytaniu poprzednich akapitów nadal tu jesteś 🙂 Być może powyższy nagłówek to odzwierciedlenie tego, co sobie teraz myślisz (chyba, że myślisz „głupia babo, ja naprawdę pęcznieję po glutenie!”). Jednak to, co obserwujesz, to nie tycie, tylko wzdęcia.
Mogą one pojawić się już w trakcie jedzenia lub po skończonym posiłku. Oprócz nich mogą doskwierać nam gazy, dziwne odgłosy z brzucha, uczucie przelewania itp. Wiele osób na tej podstawie samodzielnie diagnozuje sobie nietolerancję glutenu. To błąd!

Po pierwsze: (do znudzenia będę to powtarzać) nie diagnozujemy się sami – od tego jest lekarz! Po drugie: w rzeczywistości znaczna część osób, która uważa, że nie toleruje glutenu, w rzeczywistości nie toleruje FODMAP!

Teraz to już na pewno pukasz się w czoło 🙂 Spokojnie, FODMAP to nie nazwa nowej aplikacji, czy coś, co spadło z kosmosu, tylko grupa cukrów (np. fruktanów), które są gorzej tolerowane przez część ludzkości. FODMAP czają się w zbożach (w tym pszenicy), niektórych warzywach, owocach, nasionach roślin strączkowych, przetworach mleka. Wyeliminowanie glutenu nie pomoże, jeśli problemem jest nietolerancja cukrów. Potrzebna jest inna, specjalna dieta, ale to już temat na osobny, obszerny artykuł… 😉


Na dziś to wszystko! Mam nadzieję, że wiesz już, czy dieta bezglutenowa odchudza, czy raczej nie. Jeśli naprawdę chcesz schudnąć, polecam ci moją książkę Schudnij bez diety z której dowiesz się, jakie zmiany w żywieniu wprowadzić by stracić na wadze (bez stosowania skomplikowanych tabelek i planów żywieniowych. Jeśli ciekawi cię z kolei, czemu mimo różnych diet i wysiłków, nie możesz schudnąć – może zainteresuje cię artykuł na ten temat.

Wygląda na to, że mój mini-cykl „Co z tym glutenem” rozrósł mi się na mega-cykl 😀 ale zbliżam się już powoli do końca. W przyszłym tygodniu ostatni, finałowy odcinek (mały spojler – będzie coś dla osób z Hashimoto). Zapraszam!

PS: Informacje o diecie bezglutenowej oraz liczne przepisy znajdziesz też w mojej książce „Polska kuchnia bezglutenowa”.