Jak zrobić dobrą kawę w domu?

Każdy, kto mnie zna, wie, że lubię kawę. Lubię ją nawet trochę za bardzo, ale to już temat na osobny wpis 😀 Dziś będzie więc o parzeniu kawy. Jednak nie lury ze słoika (przepraszam, jeśli obraziłam teraz koneserów rozpuszczalnej 😉 ) tylko porządnej kawy ze świeżo zmielonych ziaren. Zanim jednak napiszę wam, jak zrobić dobrą kawę w domu – jeszcze kilka informacji wstępnych.

Bardzo cieszy mnie fakt, że ten życiodajny 😉 czarny napój przestaje być uważany za niezdrowy i coraz więcej się mówi o jego właściwościach prozdrowotnych. Co ciekawe, w 2016 roku kawa (wspólnie z herbatą) została uwzględniona w Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej jako element racjonalnej, zbilansowanej diety. Ja z kolei w zeszłym roku pisałam wam o wpływie kawy na zdrowie, tu wspomnę tylko krótko, że większość zalet kawy wynika z jej zdolności antyoksydacyjnych.

Wbrew obiegowej opinii – kawa rozpuszczalna nie jest pozbawiona zalet kawy mielonej. Również ona zawiera antyoksydanty i może działać neutralizująco na wolne rodniki. Większość osób, które cenią kawę, jest jednak zdania, że kawa instant nie może się równać smakiem i aromatem z kawą parzoną z mielonych ziaren. I o takiej wam właśnie napiszę.

jak zaparzyć kawę w domu

Od razu jednak zaznaczę, że o kawie będę opowiadać z perspektywy przeciętnego jej użytkownika, a nie specjalisty 🙂 Nie jestem baristą, ekspertem od kawy ani żadnym smakoszem. Piję kawę rekreacyjnie, bardzo ją lubię i eksperymentuję z jej parzeniem. Sama od dawna poszukiwałam sposobów na zaparzenie dobrej kawy w domu. Oto moje doświadczenia:

Jak zrobić dobrą kawę w domu?

Przede wszystkim trzeba zacząć od ziaren. Nie będę chyba jedyną osobą, która odradzi wam kawy z marketów, które potrafią stać na półce nawet 2 lata po zmieleniu. Kawa świeżo wypalona jest zdecydowanie najlepsza. Po kilku tygodniach (a już na pewno miesiącach) w ziarnach zachodzą procesy, które pogarszają jej smak i aromat. Gdzie można się zaopatrzyć w świeżo wypalaną kawę?

  • Palarnie kawy (wiele z nich prowadzi sprzedaż on-line)
  • Dobrze zaopatrzone sklepy z kawą i herbatą
  • Kawiarnie (niektóre)

Istnieje wiele typów kawy, które różnią się stopniem wypalenia, krajem pochodzenia itd. Tu nie będę się mądrzyć – sama nie mam ulubionego. Warto zdać się tu na wiedzę i poradę osoby sprzedającej nam kawę – lub zrobić research w Internecie czy wśród znajomych. Od siebie polecam też eksperymenty własne. Każdy ma inny gust, a to przecież nam kawa ma smakować, nie komuś innemu.

Mielenie kawy – najtrudniejszy moment

Jak zrobić dobrą kawę w domu? Nie uda się bez zmielenia ziaren. Od razu mówię, że nie polecam kaw sprzedawanych w formie już zmielonej. To może być dobre rozwiązanie, jeśli nie masz młynka i zamierzasz zużyć kawę dość szybko. Jednak zmielona kawa bardzo szybko traci smak i aromat (i np. robi się gorzka, smołowata czy kwaśna). Z tego powodu większość ekspertów od kawy radzi zmielić ją tuż przed zaparzeniem.

Chociaż wydawałoby się, że nie ma nic prostszego od zmielenia ziaren w młynku – to jeden z trudniejszych etapów parzenia kawy. Wielu kawoszy jest zdania, że kawa prędzej wybaczy ci kiepski ekspres czy niedoskonałą metodę parzenia, niż źle zmielone ziarna. To z pewnością prawda, chociaż ja osobiście nie wyczuwam aż tak dużej różnicy w zależności od stopnia zmielenia ziaren.

Kawopijcy spierają się też często o to, jaki młynek kupić. Wielu z nich jest zdania, że popularne młynki elektryczne ze stalowym ostrzem mielą nierówno, siekają i podgrzewają ziarna. Z drugiej strony dobry młynek żarnowy  to duży wydatek (w dodatku niekoniecznie potrzebny dla kogoś początkującego lub mało wymagającego). Dobrą opcją mogą być młynki ręczne (łatwiej zmielić pożądaną, np. niewielką ilość kawy). Jednak tu z kolei „problemem” jest czas oraz wysiłek potrzebny do uzyskania zmielonej kawy.

Ja, jako dość prosty użytkownik kawy – używam aktualnie młynka elektrycznego średniej klasy. Być może z czasem zainwestuję w lepszy ale na ten moment uważam taki sprzęt za wystarczający 🙂


EDIT: Już nie używam elektrycznego młynka nożowego 😉 . Po rozmowie z dwoma baristami doszłam do wniosku, że przez niewłaściwe zmielenie moja kawa nie smakowała, jak należy. Dzięki równomiernemu zmieleniu w młynku żarnowym – kawa lepiej się parzy i jest smaczniejsza. Nadal znam co najmniej kilka osób, które używają młynka nożowego i dla nich jest ok. Ja zmieloną kawę parzę w aeropressie i zdecydowanie lepiej sprawdza się tu jednak kawa zmielona w młynku żarnowym. Wybierając młynek również kierowałam się poleceniami baristów – by nie wyrzucać pieniędzy na najdroższy możliwy, ale też olać najtańszy. Kupiłam więc model ręczny o wartości ok. 200 zł, w promocji za 150 zł 😉 – idealny do użytku domowego.

W czym parzyć kawę – ekspres, kawiarka a może coś jeszcze innego?

To jest zagadnienie, o którym mogłabym napisać kilka artykułów, ale postaram się ująć je w krótką, zwięzłą formę. Istnieje wiele metod parzenia kawy, spośród których bezapelacyjnie najlepszą jest parzenie w dobrym ekspresie ciśnieniowym. Niestety ekspres z prawdziwego zdarzenia kosztuje majątek i istnieje ryzyko, że zajmie ci pół blatu roboczego w kuchni. Ja osobiście kawę z dobrego ekspresu pijam tylko w kawiarni, a do parzenia domowego poszukiwałam innej, bardziej ekonomicznej metody. Oto najpopularniejsze dostępne możliwości:

Kawa mielona typu zalewajka

Czyli zalana wrzątkiem i zostawiona z fusami. Ma wielu zwolenników. Jeśli o mnie chodzi – sorry, ale nie. Dla mnie za gorzka, za kwaśna (kawa zbyt długo leży w wodzie). Poza tym nie zrobimy w ten sposób espresso do latte czy cappuccino.

Kawa z domowego ekspresu ciśnieniowego/ przelewowego.

Tu wszystko zależy od ekspresu. Do kawy typu americano – ekspres przelewowy może być ok. Wielbiciele latte, espresso czy cappuccino raczej wybiorą ekspres ciśnieniowy. Nie ma co się oszukiwać: wybór ekspresu jest dość trudny – trzeba posiąść trochę wiedzy na temat parametrów itp. Większość z nich wymaga też dość pracochłonnej konserwacji i czyszczenia. Może to być sporą wadą, szczególnie, jeśli pijesz tylko 1-2 kawy dziennie, a potem musisz 20 minut myć ekspres. Poza tym nadal to dość wysoki koszt i kolejny (sporych gabarytów) sprzęt, który musisz upchnąć gdzieś w kuchni. Ja z takiej opcji zrezygnowałam.

Kawiarka

Jeśli zastanawiasz się jak zrobić dobrą kawę w domu, to może być coś dla ciebie. Kawiarka to proste, stosunkowo niedrogie urządzenie, w którym zrobisz mocny porządny napój. Jej konstrukcja jest prosta, ale nie ma zasilania, więc stawiasz ją po prostu na kuchence. Warto pamiętać, że zawsze trzeba ją napełnić w całości (np. na 3 filiżanki), chyba, że kupi się specjalny adapter. Kawosze oceniają kawę z kawiarki jako bardziej intensywną, aksamitną, gęstą. Kawiarka wydobywa czekoladowe i karmelowe nuty z ziaren. Możesz w niej zrobić kawę, która w warunkach domowych zastąpi niezłe espresso i będzie świetną bazą pod latte czy cappucino. Kompletny przewodnik, jak używać kawiarki znajdziesz tutaj.

Dripper

To bardzo proste urządzenie, dzięki któremu zaparzysz kawę w domu. Jest to rodzaj lejka, w którym umieszcza się papierowy filtr i zmieloną kawę. Po wlaniu wrzątku, kawa powoli ścieka do naczynia umieszczonego pod lejkiem. Kawa z drippera jest opisywana jako pobudzająca i intensywna, a samo urządzenie wygląda fajnie i nieskomplikowanie. Co do smaku to osobiście się nie wypowiem – ponieważ jeszcze nie próbowałam (znam go głównie ze słyszenia). Mimo wszystko postanowiłam umieścić go w tym zestawieniu bo słyszałam wiele pozytywnych opinii, a urządzenie wpisuje się w moją koncepcję „do użytku domowego” 🙂 .

Aeropress

Na tę chwilę – mój faworyt. Aeropress to proste urządzenie o wielkim potencjale. Wielu baristów i kawoszy jest zdania, że da się w nim zrobić kawę „prawie-jak-z-ekspresu”. Miłośnicy tego wynalazku uważają wręcz, że może on zrobić taką samą lub lepszą kawę niż niezły ekspres ciśnieniowy. Jak to możliwe?

Aeropress posiada konstrukcję, która umożliwia wytworzenie sporego ciśnienia. Nie jest to takie ciśnienie, jak w dobrej klasy ekspresie – ale wystarczające, by zrobić porządną kawę. Jego zaletą jest dość niska cena, przenośność i zaskakująco duże możliwości. Spokojnie zrobisz w nim jedną kawę dla siebie – bez konieczności parzenia pełnego dzbanka.

Możesz w nim zrobić klasyczne americano, ale jeśli dodasz mniej wody – kawa z aeropressu jest też dobra jako baza pod latte czy cappuccino. Jeśli nie wiesz, jak zrobić dobrą kawę w domu (a dodatkowo nie wydać majątku i nie zająć sobie zbyt wiele czasu) – aeropress to strzał w dziesiątkę. Używam go od kilku tygodni i cały czas udoskonalam proces parzenia.