Jak jeść koper włoski? (i czy warto)

W kolejnym odcinku cyklu Zjedz Nowe opowiem wam o mało znanym, a bardzo ciekawym warzywie. Koper włoski, znany także jako fenkuł nie jest u nas zbytnio popularny. W wielu sklepach nie sposób go dostać, a jeśli już jest – słabo się sprzedaje i w koszu leżą tylko pomarszczone, pożółkłe egzemplarze. Dlatego zawsze się cieszę, gdy uda mi się upolować gdzieś ładną białą główkę.

Co to jest koper włoski i jak smakuje?

Warzywo, o którym mowa ma kształt białej główki, z której wyrastają zielone łodygi i listki do złudzenia przypominające nasz powszedni koperek. Główka składa się z wielu warstw, co przywodzi na myśl cebulę. Fenkuły są spokrewnione z selerem, jednak w smaku zupełnie go nie przypominają (cebuli też nie).

Smak kopru włoskiego jest korzenny, anyżkowy. Można go określić jako przyjemny, słodko-pikantny. Po pokrojeniu fenkuł jest chrupiący, lecz niezbyt twardy. Warzywo to wydziela delikatny, lekko korzenny zapach. Niestety traci znaczną część smaku i aromatu podczas gotowania.

Właściwości kopru włoskiego

Fenkuł w przeszłości uważany był za roślinę leczniczą. Miał leczyć kłopoty trawienne oraz bóle brzucha i wzdęcia. Uważa się go także za środek antybakteryjny, korzystny w leczeniu zapalenia dziąseł, górnych dróg oddechowych czy gardła. Za sprawą swojego atrakcyjnego aromatu oraz właściwości energetyzujących – zyskał również sławę jako afrodyzjak.  Z kolei nasiona fenkułu są używane w wielu miejscach na świecie, jako przyprawa.

Wartość odżywcza	W porcji 100 g
energia	31 kcal
białko	1,2 g
tłuszcz	0,2 g
węglowodany przyswajalne	4,2 g
błonnik	3,1 g

Koper włoski dostarcza błonnika pokarmowego, witaminy C, kwasu foliowego, manganu oraz potasu. Jest także źródłem polifenoli, które walczą z wolnymi rodnikami i zapobiegają chorobom oraz przedwczesnemu starzeniu się. Warto wiedzieć, że gotowanie tego warzywa zmniejsza zawartość większości polifenoli, dlatego lepiej jadać go na surowo.

Do czego wykorzystać fenkuł w kuchni?

Koper włoski nadaje się przede wszystkim na składnik surówek i sałatek. Jego atrakcyjny smak i aromat sprawia, że pasuje zarówno do owoców, jak i warzyw. Sprawdza się w kuchni tradycyjnej oraz idealnie pasuje do orientalnej. Może wzbogacić smak dań azjatyckich, afrykańskich czy hinduskich. Na zdjęciu poniżej: sałatka z koprem włoskim, gruszką, orzechami i serem.

Tak jak pisałam powyżej – niestety smak i zapach częściowo „uciekają” podczas podgrzewania i gotowania. Nie znaczy to jednak, że z fenkułu nie można zrobić zupy czy dodać go do duszonego miksu warzywnego, szaszłyków albo zapiekanki.

Z kopru włoskiego można także wycisnąć sok albo zrobić smoothie. Sam w sobie zawiera niewiele soku, ale warto dodać go do mieszanki na sok, koktajl czy smoothie, w charakterze dodatku smakowego i prozdrowotnego.

To aromatyczne warzywo jest bardzo łatwe w obsłudze. Nie trzeba go parzyć, obierać czy poddawać obróbce termicznej. Wystarczy oczyścić go z głąba, ewentualnych brzydszych liści i poszatkować.

Mam nadzieję, że następnym razem, gdy w warzywniaku traficie na to warzywo – nie ominiecie go wzrokiem, tylko kupicie i spróbujecie! 🙂