Dieta dla urody – nowa książka!

Dieta dla urody to książka, którą napisałam już przeszło rok temu. Przeleżakowała ona trochę z powodu panującej obecnie sytuacji. Na szczęście w końcu doczekała się premiery, z czego niezmiernie się cieszę.

Uroda to pojęcie szerokie i pojemne. Obejmuje między innymi wygląd i kondycję naszej cery, włosów, paznokci. Gdy pisałam, przyświecał mi cel, żeby „zaopiekować” się dietetycznie każdym z tych obszarów. Chciałam też przemycić oczywiście trochę informacji o diecie anti-aging (czyli takiej, która pomaga opóźnić wystąpienie oznak starzenia). Swoją drogą, gdyby ktoś był tu u mnie pierwszy raz, a interesuje go ten temat – Dieta anti-aging doczekała się osobnej książki, w której jest opisana naprawdę szczegółowo.

Na pewno znasz to hasło „odżyw skórę od środka” i jest w nim sporo sensu. Tylko, że ono najczęściej reklamuje jakieś magiczne tabletki na cerę. Prawda jest jednak taka, że tabletka to przeważnie za mało, by rozwiązać wszystkie problemy ze skórą/ włosami/ paznokciami. Szczególnie, jeśli nie zabezpieczymy podstaw. A podstawami są oczywiście zbilansowana dieta, aktywność, odpoczynek, higiena i regeneracja. Cóż, chyba każdy się zgodzi, trudno je zamknąć w jednej kapsułce.

Dieta dla urody

Dieta dla urody porusza tematykę zdrowego odżywiania i składników, które pozytywnie wpływają na zdrowie + oczywiście aspekty związane z wyglądem. Dowiesz się z niej, co jeść, by skóra wyglądała promiennie, włosy były mocne i błyszczące, a zmarszczki (i inne takie) pojawiały się później, niż wcześniej 🙂 .

W książce omawiam także tematy takie, jak:

• Dieta przy trądziku (także trądziku różowatym)
• Modyfikacje dietetyczne przy skórze przesuszonej, rogowaciejącej, tłustej, naczynkowej, starzejącej się
• Sposób żywienia w przypadku łupieżu
• Dietetyczne wsparcie osłabionych włosów lub problematycznych paznokci
• Wypadanie włosów

Chociaż część osób nie zdaje sobie z tego sprawy i nie widzi powiązania – to, co jemy NAPRAWDĘ ma wpływ na to, czy mamy krostki, łupież czy skórę, jak z papieru! Zamiast więc testować na sobie kolejne średnio działające specyfiki kosmetyczne, warto poświęcić chwilę by sprawdzić, czy nie możemy najpierw zadziałać „systemowo”. Czasem naprawdę wystarczy usunąć dość prozaiczną przyczynę problemów ze skórą/ włosami, jaką bywa nieprawidłowe lub niedostosowane do potrzeb żywienie.

Oczywiście każdy podrozdział poświęcony konkretnemu przypadkowi zawiera nie tylko teorię, ale też przykładowe przepisy na smaczne i łatwe do przygotowania dania. Standardowo – w przytłaczającej większości bez udziwnień i wymyślnych składników. I jak to u mnie – mało wykwintnie, a bardzo codziennie. Bo przepisy mają się gotować, a nie lądować na liście „fajne, ale zrobię kiedyś”.

Jeśli wygląd jest wysoko na liście twoich priorytetów, lub masz problemy urodowe, którymi chcesz się zaopiekować – polecam, autoreklamuję i zapraszam do lektury 🙂 .

Niestety mieliśmy małe opóźnienie w druku, w związku z czym kwietniowa premiera została przesunięta. Książka powinna trafić do księgarń już na początku czerwca 2021.