Bułki pszenno-żytnie na zakwasie
Wiele bułek dostępnych w sklepach to niestety wyroby dość niskiej jakości. W dodatku niektóre z nich zawierają spulchniacze, które są kiepsko tolerowane przez część osób. Sposobem na przygotowanie bułek bez spulchniaczy czy drożdży jest upieczenie ich na naturalnym zakwasie. Bułki na zakwasie są naprawdę nietrudne do wykonania, a ich zaletą jest to, że pieką się i studzą znacznie szybciej niż chleb. Dzięki dodatkowi pełnoziarnistej mąki i siemienia lnianego są bardziej sycące i dostarczają więcej błonnika, niż np. popularne kajzerki.
Takie pieczywo ma wyższą wartość odżywczą oraz korzystnie wpływa na środowisko w jelitach. Dłużej zachowuje świeżość i jest oczywiście bardzo aromatyczne i smaczne. Bułeczki pszenno-żytnie z poniższego przepisu powstały z potrzeby chwili, są łatwe do wykonanie i niezbyt pracochłonne. Trzeba tylko dać im odpowiednią ilość czasu, by należycie wyrosły.
Bułki na zakwasie
Składniki na około 25 małych bułeczek:
1-2 łyżki aktywnego zakwasu z mąki żytniej razowej
150 g mąki żytniej razowej
360 g wody zimnej
115 g mąki żytniej jasnej
185 g mąki pszennej razowej
245 g mąki pszennej jasnej
9 g soli
30 g siemienia lnianego w ziarnach
łyżka miodu
215-220 g ciepłej wody
- W wieczór poprzedzający pieczenie zrób zaczyn: wymieszaj zakwas z mąką i zimną wodą.
- Odstaw miskę z zaczynem na stół lub blat, przykryj bawełnianą ściereczką i zostaw na całą noc (około 10-11 godzin). Rano masa powinna intensywnie pachnieć i bąblować.
- Następnego dnia wsyp do miski pozostałe mąki, sól i siemię. Lekko przemieszaj łyżką.
- Miód rozmieszaj w ciepłej wodzie (połącz zimną wodę z kranu z przegotowaną wodą z czajnika by uzyskać odpowiednią temperaturę).
- Dodaj wodę z miodem do miski i wyrób ciasto mikserem z hakiem do ciast drożdżowych (powinno być gęste).
- Odstaw miskę z ciastem (najlepiej w ciepłe miejsce), przykryj ściereczką i zaczekaj aż mocno wyrośnie. Powinno mniej więcej podwoić objętość. W zależności od temperatury otoczenia potrwa to 3-5 godzin.
- Następnie ciasto przemieszaj łyżką (opadnie). Dłońmi zwilżonymi zimną wodą odrywaj kawałki i formuj bułeczki.
- Układaj je dość blisko siebie na blasze wyłożonej papierem do wypieków (na tę ilość nie wystarczy jedna, standardowa blacha).
- Odstaw bułki na około 1-1,5 h do wyrastania. Powinny się połączyć brzegami i znacząco powiększyć.
- Wstaw bułeczki do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz około 35-38 minut.
- Wyjmij blachy z piekarnika, a po ostudzeniu porozrywaj bułeczki.
Bułki na zakwasie przechowuj w papierowej torebce owiniętej ściereczką. Zachowują świeżość 2-3 dni.
Zamiast bulek wyszły mi placki.,ale nawet dają się zjeść.
Ciasto przed wyłożeniem na blachę pięknie wyrosło ale przy nakładaniu rozlało się w bezkształtne placki. Jaką powinno mieć konsystencję? Powinno być raczej zwarte i dawać się formować w dłoniach?
Ciasto powinno być gęste. Moje było przy tym dość kleiste, dlatego do formowania musiałam moczyć ręce w zimnej wodzie. Niestety czasem tak bywa, że różne typy mąki inaczej chłoną wodę i receptura się „rozjeżdża”. Inna prawdopodobna przyczyna to zbyt długie wyrastanie ciasta – robi się wtedy rzadkie i o ile chleb foremkowy z tego wyjdzie – tak bułeczki już nie bardzo. Gdy ciasto podwoi objętość od razu formujemy. Życzę powodzenia w dalszych eksperymentach 🙂
Co znaczy – 245 g mąki pszennej jasnej? W sensie jakiej konkretnie mąki pszennej? Może Pani typ podać?
Najczęściej używam do pieczywa typu 650, ale może być też 500-550.